• nowe-1.jpg
  • nowe-3.jpg
  • nowe-5.jpg
  • nowe-10.jpg
  • nowe-14.jpg
  • nowe-22.jpg
  • nowe-23.jpg
  • nowe-25.jpg
  • nowe-27.jpg
  • nowe-28.jpg
  • nowe-31.jpg
  • nowe-37.jpg
  • nowe-38.jpg
  • nowe-41.jpg
  • nowe-43.jpg
  • nowe-45.jpg
  • nowe-48.jpg
  • super-foto-5.jpg
  • super-foto-6.jpg
  • super-foto-7.jpg

ImageBahir Dar, niewielkie miasteczko nad Jez. Tana w północnej części Etiopii. Samo miasteczko nie oferuje niczego specjalnego, natomiast kilkanaście kilometrów za Bahr Dar znajdują się jedne z najpiękniejszych wodospadów w Afryce, Tissisat. Blisko 50 metrów spadku, w porze deszczowej nawet do 8 tyś. m3 wody na sekundę. Imponujące!

 

 

ImageW porze suchej wodospady zamierają, ponieważ większość wody przekazywana jest do pobliskiej elektrowni. Natomiast w samym Bahir Dar warto odwiedzić bazar i podejrzeć  rzemieślników wytwarzających klapki ze starych opon samochodowych czy wziąć udział w ceremonii parzenia etiopskiej kawy.

 

 

ImageRównież z Bahir Dar turyści udają się na wyspy i półwyspy jez. Tana. Jezioro to ma zajmuje powierzchnię 3,6 tyś. km2,a średnia głębokość to 10 metrów. Woda ma kolor kawy zbożowej i jest źródłem Nilu Błękitnego. Na wyspach i półwyspach jeziora znajduje się kilkadziesiąt klasztorów i świątyń do dnia dzisiejszego odwiedzanych nie tylko przez turystów, ale także przez pielgrzymów. Wiele z nich miało własne szkoły teologiczne, często istnieją one do dziś pełniąc pieczę nad historycznymi i kulturowymi skarbami.

 

ImageDawniej często osadzani tam byli również "niewygodni" członkowie rodziny królewskiej i rodów książęcych. Wizyty w starych świątyniach i klasztorach to piękne freski, kapłani prezentujący cesarskie korony, średniowieczne bogato zdobione manuskrypty i krzyże etiopskie. A wszystko oryginalne, rzeczywiste, autentyczne, bez pośpiechu i z dala od rzesz turystów.
Samo jezioro z porośniętymi papirusem brzegami to raj dla ptactwa wodnego i ornitologów.